wtorek, 3 kwietnia 2012

Nocą w Kairze

W miniony weekend powstał kobaltowo-czarny komplet. Bransoletka szydełkowa z TOHO 11o (8 w rzędzie) i pierścionek z nocą kairu również opleciony koralikami TOHO 11o i 15o. 
Wczoraj moja Asia nagle się postarzała :) i komplet powędrował do niej jako prezencik.



6 komentarzy:

  1. Witaj!Jak zwykle piękna koralikowa biżuteria:)))Pozdrawiam wiosennie:)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo dziękuję Anitko za miłe słowa :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. a ktory to ten kobald? bo bardzo ladne.buziaki.baccara

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kobaltowy to ten ciemno niebieski kolor, inaczej chabrowy :)

      Usuń
  4. musze przyznać, że na zywo duuuzo piekniesza :) juz dzis ubralam bransoletke i obnosze sie z nia dumnie. w pracy wzbudzila zachwyt ogromny :) dziekuje Ci kochana :)

    OdpowiedzUsuń