Całkiem niechcący wstawiam zdjęcie broszki, którą zrobiłam latem :) Niechcący, bo wpadła do mnie dzisiaj kumpela z przypiętą broszką, którą dla niej ufilcowałam. Postawiłam więc Olkę pod ścianą i cyk! na bloga :)
|
najważniejsze, że broszka się przydała i pomieszkuje sobie na ludziu ;) |
Miałam na dzisiaj takieeee plany :) Przyszłam z pracy, zrobiłam obiad, zjadłam i położyłam się na chwileczkę, na chwilunię. Otwieram oczy a tu 22... teraz będę do rana dziergać różane broszki ;)
Życzę wszystkim miłego wieczoru i udanego weekendu!
Oh Ty!!!! Koniecznie musisz mi pokazać jak ją zrobiłaś że wyszła Ci taka sliczna :) Choc wciąż rozpływam sie nad moim szaliczkiem i broszką, obnosze sie z nim wszedzie, to nic nie poradze na mą naturę sroki... Chciałabym mieć wszystko co zrobilas!! :) Cudo!!
OdpowiedzUsuń